W Internecie o bohaterze mojego wpisu jest mnóstwo artykułów, informacji czy zdjęć. Pisze się o nim najwięcej ze wszystkich piłkarzy przedwojennych Ruchu Wielkie Hajduki. Pisze się o nim różnie. Dla Ślązaków zawsze będzie postacią pozytywną. Zawsze. Bez dwóch zdań. Nie mam zamiaru pisać o jego historii i o jego wyczynach jako piłkarzu 1FC Katowice, Ruchu czy reprezentacji Polski. Poczekam, aż zrobi to dziennikarz, który miał przyjemność poznać tę postać osobiście.
Pogoń Katowice
16 lutego 1920 roku powstaje Klub sportowy Pogoń Katowice. Na początku był to klub piłkarski, a od 1928 roku już wielosekcyjny: lekkoatletyka, szermierka, hokej, piłka nożna, piłka ręczna, tenis, pływanie, żużel. Pod koniec 1938 roku sekcje liczyły 700 czynnych zawodników. Stadion Pogoni został zbudowany w 1925 roku (dzisiaj stadion AWF Katowice przy ul. Kościuszki w Katowicach). Był to Klub sportowy, który odnosił wiele sukcesów. W tym klubie grał też On.
Piłkarz ręczny
7 października 1934 roku drużyna Pogoni piłkarzy ręcznych drużyn 11 osobowych* w rozgrywkach grupowych zdobywa tytuł wicemistrza Śląska i kwalifikuje się do turnieju o tytuł Mistrza Polski, w którym to turnieju rozgrywanym w dniach 6-7 października Pogoń wygrywa i zdobywa Mistrzostwo Polski. W meczach ligowych na lewej stronie grał On, jako 18-latek. Do składu na turniej o tytuł MP się nie załapał, ale w rozgrywkach Śląska grał dość systematycznie. Wicemistrz Śląska jako piłkarz ręczny.
Hokeista
25.01.1937 roku drużyna Pogoni doskonale radzi sobie w rozgrywkach o Mistrzostwo Śląska i w decydującym meczu wygrywa 5:0 z K.H. Siemianowice. Wspaniały tytuł Mistrza wśród drużyn Śląskich i zakwalifikowanie się do rozgrywek o tytuł Mistrza Polski. Mimo wygrania u siebie pierwszego meczu z Czarnymi Lwów, drużyna Pogoni odpada i nie kwalifikuje się do turnieju finałowego o tytuł Mistrza Polski rozgrywanego w Krynicy. Podstawowym graczem tej drużyny był On, jako 21-latek. Mistrz Śląska jako hokeista.
Fot.Ag.”Polonji”
Sędzia piłkarski
28 czerwca 1939 roku mecz Działacze piłkarscy kontra Prasa. Mecz na stadionie Wojska Polskiego zorganizowany przez Związek Dziennikarzy Sportowych. W trakcie meczu dla publiczności nie lada niespodzianka – losowanie piłek z podpisami uczestników meczu. W drużynach znakomite postacie byłego piłkarstwa, sportu i dziennikarstwa. M.in.: inż. Przeworski, wiceprezes PZPN, Cejzik b. rekordzista Polski w dziesięcioboju, mjr Dobrowolski – prezes wydziału sędziów PZPN, sędziowie piłkarscy Frank, Bertgal i Fass, Kałuża trener reprezentacji. Mecz był charytatywny, a zebrane środki przeznaczone na Fundusz Obrony Narodowej. Sędzią tego meczu był On, jako 23-latek.
Piłka nożna to pasja
On ciągle dążył do perfekcji i do osiągania granic swoich możliwości. Piłka nożna, piłka ręczna, hokej, ping pong, sędziowanie. To była pogoń, do bycia najlepszym. I takim się stał. Był najlepszy. On to oczywiście Ernest ”Ezi” Wilimowski.
Walerian Kisieliński
Kisieliński król strzelców z 1931 roku wspominał „Eziego”:
Wilimowski miał fantastyczne zwody jak nikt inny, z łatwością podjeżdżał pod bramkę i wykładał piłkę do rogu. Nieprawdopodobna zdolność mijania przeciwników. Balans ciała i piorunujące odejście od wyprzedzonego rywala. Szybkość tylko na pięć, dziesięć metrów, ale to wystarczyło. Wbiegał na pole karne zawsze z lewej strony, a strzelał prawą nogą. Strzelał, to może za dużo powiedziane. Ten świetny snajper nie umiał strzelać. Miał bardzo przeciętne i słabe uderzenie. Był jednak niesamowicie precyzyjny, piłka wpadała tuż przy słupku. Lubił trenować, był sprytny i wygimnastykowany (…) Podbiegał z piłką bardzo blisko bramki, układał bramkarza w jednym rogu i turlał piłkę do drugiego. Choć grał tylko prawą nogą, posługiwał się nią perfekcyjnie.
Autor: Grzegorz Joszko
*) – Piłka ręczna na trawie to odmiana piłki ręcznej, rozgrywana na boisku pokrytym trawą, jak w piłce nożnej. Zasady gry w piłkę ręczną na trawie właściwie nie różniły się niczym od zasad zwykłej, halowej piłki ręcznej. W grze uczestniczyły dwie drużyny po 11 zawodników (plus dwaj gracze w rezerwie). Jedyną i znaczącą różnicą było boisko, które było znacznie większe od halowego. Boisko do piłki ręcznej na trawie nie miało ustalonych, konkretnych wymiarów. Identyczne za każdym razem pozostawały wymiary połów, bramek oraz pola karnego.